Im bardziej gęstnieje mrok, tym jaśniej świecą książki – twierdził pisarz, Stanisław Zieliński.
Dla naszych onko-Wojowników książki, to nie tylko rozrywka, szybciej płynący na oddziale czas czy odganiacz czarnych myśli. To też mądry przyjaciel, który wskazuje drogę, ulecza zranienia i niesie ukojenie.
Dlatego, kupując książki dla naszych Podopiecznych, staramy się wybierać nie tylko czystko ‘rozrywkowe’ pozycje. Ostatnio, dzięki wskazówkom szpitalnej psycholog Martyny i pomocy przyjaciół z Ambasady Brytyjskiej w Warszawie, oddziałowa biblioteka wzbogaciła się o książki terapeutyczne. Są pozycje dla najmłodszych, tych trochę starszych i nastolatków. Wierzymy, że dzięki nim, nasi Wojownicy i ich rodzice, nie będą czuli się podczas leczenia jak w gęstym mroku, dostaną wsparcie i znajdą odpowiedzi na wiele trudnych, z pozoru bez odpowiedzi pytań (nawet tych najtrudniejszych).
Dziękujemy, Ambasado Brytyjska za tę niezwykle ważną pomoc dla naszych Podopiecznych i ich rodzin!

