Ludzie, zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie! Tak, tak, L-I-S-T-O-N-O-S-Z! A w zasadzie listonoszka. Kto sądzi, że teraz listów się już nie pisze, grubo się myli. Pisze się, pisze i to w jakich ilościach! Młodzież z Koła Wolontariatu ze Szkoły Podstawowej nr 50 z Gdańska napisała do naszych Wojowników tak jak kiedyś – na papierze, długopisem, kredkami, flamastrami. Do kopert, oprócz listów, wkładano zdjęcia, puzzle i rysunki. Były informacje bardzo osobiste, ale też opowieści o wakacjach, rodzinie, różne pytania i prośby o odpisanie. Ciekawe, ile dzieciaków zdecyduje się na kontynuację korespondencji… W listonosza wcieliła się Hanna, szefowa szkolnego wolontariatu w SP50. Żebyście widzieli miny obdarowanych… dostać list w tych czasach? Niezły zaskok 😉 Teraz nadawcy czekają na zwrotki, ciekawe czy ktoś odpisze…
P.S. Dziś Dzień Listonosza, wszystkich wykonujących ten zawód pozdrawiamy!





